Jak polskie firmy mogą przekształcać odpady w cenne zasoby? Czy gospodarka obiegu zamkniętego to koszt, czy szansa na zrównoważony rozwój? Agata Frankiewicz, ekspertka GOZ i założycielka Deko Eko, w rozmowie z ESG Trends dzieli się spostrzeżeniami na temat trendów, wyzwań i przyszłości biznesu w duchu cyrkularności.
Jakie trendy i modele biznesowe w kontekście gospodarki obiegu zamkniętego obserwuje Pani wśród firm? Czy Gospodarka Obiego zamkniętego (GOZ) to już termin znany polskim przedsiębiorcom?
Agata Frankiewicz: Obserwujemy coraz większe zainteresowanie firm tematyką GOZ. Działania w tym obszarze są wspierane przez regulacje, takie jak Dyrektywa CSRD i ESRS w tym ESRS E5 dotyczący bezpośrednio gospodarki obiegu zamkniętego, czy unijna taksonomia dotycząca zrównoważonego finansowania.
Już teraz widać, że małe, średnie i duże przedsiębiorstwa zaczynają głębiej analizować, czym jest gospodarka obiegu zamkniętego i jak mogą ją wdrażać w praktyce. Na znaczeniu zyskują innowacyjne modele biznesowe, takie jak „product as a service”, leasing, abonament czy współdzielenie produktów, które pozwalają na efektywne wykorzystanie zasobów i minimalizację odpadów.
Coraz więcej firm podejmuje też działania z zakresu upcyklingu – przekształcania odpadów w produkty o wyższej wartości, czy „waste to product” tj. zawracanie odpadów ponownie do obiegu w formie produktów. Widzimy rosnące zapotrzebowanie na praktyczne rozwiązania wspierające te procesy. Firmy coraz świadomiej podchodzą do takich zagadnień jak zarządzanie odpadami, wykorzystanie opakowań czy projektowanie produktów z myślą o pełnym cyklu ich życia.
Jak ocenia Pani przygotowanie polskich firm do wdrażania zasad gospodarki obiegu zamkniętego?
AF: Niestety, wśród mniejszych i średnich firm poziom przygotowania nadal pozostawia wiele do życzenia. Globalne korporacje często dysponują zasobami i wiedzą, która pozwala im łatwiej adaptować zasady GOZ. Jednak mniejsze przedsiębiorstwa mają trudności, zwłaszcza w zrozumieniu potencjału swoich odpadów, czy wdrażania bardziej innowacyjnych strategii cyrkularnych. Odkrycie tego potencjału jest kluczowe.
„Zawrócenie odpadów” to termin, który odnosi się do wprowadzenia ich ponownie do cyklu produkcyjnego. Może to obejmować nie tylko surowce wtórne, ale również gotowe produkty, które mogą być ponownie wykorzystane lub przetworzone na coś innego. Kluczowe jest tutaj myślenie o produkcie od samego początku jego projektowania, aby umożliwić jego ponowne użycie, modułowość lub przekształcenie w nowy produkt. To podejście zmienia spojrzenie na odpady – zamiast problemu, stają się one wartościowym zasobem – mówi Agata Frankiewicz, ekspertka GOZ i założycielka Deko Eko.
Jakie rozwiązania mogą pomóc mniejszym przedsiębiorstwom?
AF: Chodzi nie tylko o segregację i recykling, ale także o włączanie odpadów w procesy produkcyjne. W ramach oferty „Od odpadu do produktu” oferujemy firmom analizę ich odpadów oraz możliwości produktowych i projektujemy procesy zawrócenia odpadu ponownie do obiegu w formie pełnowartościowego produktu, który mógłby być sprzedawany, służyć jako wyposażenie biur czy powierzchni handlowych lub jako funkcjonalny produkt dla konsumenta.
Dodatkowo, firmy produkcyjne dla przykładu mogłyby rozważyć przejście z modelu sprzedaży produktów na model abonamentowy lub leasing. Klient nie kupuje produktu, lecz korzysta z jego funkcjonalności, a producent odpowiada za jego naprawę, recykling i wymianę. To praktyczne podejście, które umożliwia zmniejszenie odpadów i promuje zrównoważone użytkowanie zasobów.
Co poradziłaby Pani firmom, które dopiero rozpoczynają wdrażanie zasad ESG i gospodarki obiegu zamkniętego?
AF: Zawsze radzę zacząć od podstaw, czyli od analizy polityki zarządzania odpadami. Ważne jest, aby sprawdzić, czy firma odpowiednio segreguje odpady, współpracuje z firmami recyklingowymi i szuka możliwości ponownego wykorzystania materiałów w swoich procesach. Należałoby się także przyjrzeć swoim dostawcom czy np. mamy możliwości zamawiania bardziej zrównoważonych czy odnawialnych surowców.
Można także przeprowadzić analizę LCA w całym cyklu życia swojego produktu i przeliczyć ślad węglowy, aby zdiagnozować obszary, w których nasz negatywny wpływ na środowisko i społeczeństwo jest największy.
Mniejsze firmy mogą też skupić się na wprowadzeniu innowacyjnych modeli biznesowych, takich jak sprzedaż w formie usługi czy współdzielenie produktów. Na przykład, produkty takie jak lodówki, pralki czy opakowania mogą być oferowane na zasadzie leasingu, gdzie producent pozostaje odpowiedzialny za ich serwis, naprawę i recykling. Taki model zmniejsza ryzyko odpadów i zachęca do bardziej efektywnego projektowania produktów.
Wspomniała Pani o nowych trendach, takich jak platformy współdzielenia czy opakowania wielokrotnego użytku. Proszę podać przykłady takich pozytywnych działań
AF: Jednym z ciekawych trendów są platformy współdzielenia, które pozwalają na wymianę lub dzierżawę produktów między użytkownikami. Może to dotyczyć np. sprzętu AGD, elektroniki czy nawet posiłków. Kolejną innowacją są opakowania refillingowe, czyli takie, które można ponownie napełniać w specjalnych stacjach.
Dobrym przykładem są produkty w opakowaniach wielokrotnego użytku, oferowane przez znane marki, takie jak Haagen-Dazs czy L’Oreal. Po zużyciu zawartości opakowanie jest zwracane do producenta, sterylizowane i ponownie używane. To model, który wprowadziła platforma Loop i pozwala znacząco ograniczyć odpady.
Podczas szkoleń, które Pani prowadzi często używa Pani terminu „zawrócenie odpadów”. Co to dokładnie znaczy?
AF: „Zawrócenie odpadów” odnosi się do wprowadzenia ich ponownie do cyklu produkcyjnego. Może to obejmować nie tylko surowce wtórne, ale również gotowe produkty, które mogą być ponownie wykorzystane lub przetworzone na coś innego. Kluczowe jest tutaj myślenie o produkcie od samego początku jego projektowania, aby umożliwić jego ponowne użycie, modułowość lub przekształcenie w nowy produkt. To podejście zmienia spojrzenie na odpady – zamiast problemu, stają się one wartościowym zasobem.
Jakie są największe wyzwania związane z wdrażaniem zasad gospodarki obiegu zamkniętego w Polsce?
AF: Jednym z największych wyzwań jest brak odpowiedniej infrastruktury wspierającej procesy GOZ, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Często firmy muszą samodzielnie inwestować w technologie do segregacji, recyklingu czy przetwarzania odpadów, co dla wielu jest dużym obciążeniem finansowym.
Kolejnym problemem jest niski poziom świadomości na temat korzyści wynikających z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż wiele firm postrzega GOZ jako koszt, a nie jako inwestycję, która w dłuższej perspektywie przynosi wymierne oszczędności i przewagę konkurencyjną. Potrzebne są programy edukacyjne, wsparcie technologiczne oraz ulgi podatkowe, które zachęcą przedsiębiorstwa do bardziej zrównoważonych działań.
Rozmawiała: Katarzyna Łabuz
Rozmowa ESG Trends