Zobowiązanie do osiągnięcia neutralności węglowej zadeklarowało 8 na 10 firm zapytanych w raporcie CBRE „European Office Occupier Sentiment Survey 2024”. Wśród nich większość zamierza spełnić je do 2030 roku. Biuro jako ważny element funkcjonowania firmy, ale również źródło emisji, stanowi jeden z kluczowych obszarów na drodze dekarbonizacji firmy. W efekcie ponad jedna trzecia najemców zadeklarowała, że odrzuci budynek, który nie ma „zielonego certyfikatu”, takiego jak np. BREAM czy LEED.
Podobny odsetek wskazał, że nie zdecyduje się na najem obiektu, który nie ma infrastruktury wspierającej rowerzystów i osoby, które docierają do pracy inaczej niż samochodem. Dla niemal 3 na 10 firm kluczowa okazała się także dostępność ładowarek pojazdów elektrycznych w obiekcie.
– Na zalety budynków biurowych związane z ESG i zrównoważonym rozwojem uwagę zwracają szczególnie te organizacje, które określiły w jakim czasie chcą osiągnąć neutralność węglową, a więc równoważyć emisję gazów cieplarnianych z działaniami mającymi na celu ich redukcję lub usuwanie. Im bliższy termin osiągnięcia neutralności przez firmę, tym większe znaczenie mają dla niej certyfikaty, wsparcie zielonego transportu czy odnawialnych źródeł energii w budynkach. Dla znacznej części podmiotów termin spełnienia deklaracji zbliża się wielkimi krokami. Przed 2030 rokiem zerową emisję planuje osiągnąć 44 proc. europejskich organizacji, w większości dużych firm – mówi Joanna Mroczek, szefowa działu doradztwa strategicznego CBRE.
Do osiągnięcia neutralności węglowej zobowiązało się 83 proc. europejskich organizacji zapytanych przez CBRE w raporcie „European Office Occupier Sentiment Survey 2024”. Większość z nich wskazała konkretny termin, w jakim to zobowiązanie zamierza spełnić. Około 7 proc. podmiotów ustaliło datę neutralności węglowej na 2025 rok, a 37 proc. na 2030 rok. Jedynie jedna piąta wskazała rok 2050 lub jeszcze nie ustaliła, kiedy osiągnie zerową emisję netto.
Decyzje oparte na ekologii
Nieuchronne nadejście terminu realizacji zobowiązania dotyczącego dekarbonizacji skłania organizacje do coraz bardziej pragmatycznego podejścia przy wyborze biura. Najbardziej poszukiwanym elementem nowego biurowca są zielone certyfikaty. Ponad jedna trzecia firm deklaruje, że odrzuci budynek, który ich nie posiada.
Dodatkowo, jedna piąta zapytanych deklaruje, że jest w stanie zapłacić więcej za wynajem przestrzeni biurowej w certyfikowanym obiekcie. Na drugim miejscu znajduje się infrastruktura wspierająca osoby dojeżdżające do pracy na rowerach, komunikacją miejską czy w inny sposób ograniczający ślad węglowy. Jedna trzecia organizacji zapytanych przez CBRE stwierdziła, że nie zdecyduje się na biuro bez takich udogodnień.
Trzecie miejsce zajmują ładowarki pojazdów elektrycznych, które są niezbędnym elementem biurowca dla 28 proc. podmiotów. Bez tych rozwiązań firmy nie zdecydują się na wynajem. Ponad 1 na 10 respondentów odrzuci biuro, które nie ma źródeł energii odnawialnej na miejscu oraz innych rozwiązań technologicznych wspierających zrównoważony rozwój.
– Warto pamiętać, że realizacja celów dotyczących neutralności węglowej wymaga współpracy firm i właścicieli nieruchomości. Oprócz cech budynków sprzyjających zrównoważonemu rozwojowi, najemcy oczekują dostępu do danych: co najmniej tych dotyczących zużycia mediów – wody i energii. Ale coraz częściej również raportowania o śladzie węglowym obiektu czy zabezpieczenia energii z odnawialnych źródeł długookresowymi umowami PPA. Te uzgodnienia powinny zawsze znaleźć swoje miejsce w tzw. zielonych klauzulach w umowach najmu – dodaje Anna Jarzębowska, Associated Director w dziale doradztwa strategicznego w CBRE.