Enea Operator działa efektywnie na rzecz zielonej transformacji sektora energetycznego. Grupa w 2023 roku przeznaczyła na inwestycje ponad 1,8 miliarda złotych. W tym roku spółka ma w planach nakłady na poziomie ponad 2,3 mld zł. Ponad 90 procent tej kwoty dotyczy modernizacji i rozbudowy sieci. Znacząca część inwestowanych środków wspiera dynamiczny rozwój odnawialnych źródeł energii i zieloną transformację.
Rozwój OZE jest jednym z fundamentów neutralności klimatycznej oraz transformacji energetycznej. Enea Operator na swoim obszarze działania do końca maja br. przyłączyła do sieci już blisko 6,4 GW mocy z odnawialnych źródeł, to prawie dwa razy tyle, ile wynosi w spółce szczytowe zapotrzebowanie na moc. W wydanych warunkach przyłączenia spółka ma już kolejne ponad 7,5 GW. Po przyłączeniu tych źródeł, do sieci Enei Operator wpłynie prawie czterokrotnie większa moc, niż odbiorcy spółki są w stanie wykorzystać w czasie maksymalnego zapotrzebowania. W sieci Enei Operator pracuje już ponad 182,5 tysiąca źródeł odnawialnych. Prawie 60 proc. mocy wszystkich OZE stanowią źródła fotowoltaiczne, ponad 30 proc. mocy to źródła wiatrowe. Tylko w tym roku, spółka przyłączyła przeszło 6,5 tys. nowych instalacji OZE o mocy ponad 500 MW.
– W naszej sieci mamy już prawie dwukrotnie więcej mocy z OZE, niż wynosi nasze maksymalne zapotrzebowanie, dlatego też teraz najważniejszym naszym zadaniem jest wprowadzenie takich rozwiązań, które umożliwią wykorzystanie energii elektrycznej w godzinach jej największej generacji. Usługi elastyczności są dla OSD bardzo ważne i niezbędne dla umożliwienia zarządzania siecią, wobec liczby oraz mocy przyłączonych, a także planowanych do przyłączenia źródeł OZE – mówi Marek Szymankiewicz, prezes Enei Operator. Polski system ciepłowniczy jest duży i pojemny, warto rozważyć wykorzystanie energii ze szczytów fotowoltaicznych, które obecnie są istotnie ograniczane do zasilania powstałych w wyniku inwestycji, wspieranych, np. aukcjami, kotłów elektrodowych w wielu naszych elektrociepłowniach. Uzyskujemy wówczas z jednej strony możliwość wykorzystania energii z OZE w miejscu jej wytworzenia (która w szczytach fotowoltaicznych jest relatywnie tania), a z drugiej efekt dekarbonizacji sektora ciepłownictwa – dodał Marek Szymankiewicz.
Wdrożenie usług elastyczności dotyczy każdego uczestnika rynku energii, który ma możliwość zarządzania energią elektryczną w zakresie jej produkcji, dystrybucji i zużycia. Są to zatem zarówno Operatorzy Systemu Dystrybucyjnego, Operator Systemu Przesyłowego, ale także wytwórcy OZE, prosumenci i odbiorcy końcowi. Zastosowanie usług elastyczności zapobiegnie przeciążeniom sieci i poleceniom redukcji generacji źródeł OZE, a także poprawi jakość dostaw energii elektrycznej.